frytka

Psikro... nie pojade do bialego -dlaczego? bo mam  taką cudowną mamke! rano przyszla z pracy i udaje zmęczoną. Poszliśmy na miasto (poszliśmy czyli ja, mój braciak i mama)  mój brat chcial addidasy i spodnie, a ja kurtke... oczywiście te rzeczy mialy być kupione w bialy. Pochodziliśmy po mieście popatrzyliśmy na buty, a mama nawet nie poszla do sklepu z kurtkami dla mnie!!!! bo ona kupila mięso a to że bylo cieplo to moglo się zesuć! i wrzeszczala na nas przy wszystkich że my chcemy nie wiadomo czego i że inni nie mają takich wymagań jak my!!!! a mój brat się obrazil i se poszedl nie wiadomo gdzie! do tej pory go nie ma! a minelo już pare godzin! jak wrócilam z miasta z mamo to ona na mnie się drze ża ja jestm taka sama!!! ale zlagodniala i powiedziala dla mojego starszego brata żeby nas zawiuzl do tego bialegostoku!!! a mój brat na to -- ha! ha jeszcze czego!!! 

Teraz moja mama smarzy rybe (fuuuuuuujj) ale może jak zjem te obrzydlistwo i mój brat sie pokaże w domu to jest szansa na wejs w to i spowrotem (chyba wiecie gdzie bo tyle o tym pisze) chociaż w to wątpie... wiecie jutro też jest dzień he he lecz mama to mama ma swój charakter a nasz charakterek a szczególnie mój to nie znosi!!! bo jestm uparta!!! i jak sie obraże to uuuuuuuu  na bardzo dlugo a szczerze wam powiem w tajemnicy że chcialam tego lata uciec z domu za te krzki a zresztą nie bede was wnikać w szczególy... Troche sie rozgadalam i musze juz kończyc bo obiadzi czeka nara!

Szkola, szkola i raz szkola! od poczatku tego tygodnia ciągle slysze o szkole! czy masz wszystkie książki? czy masz zeszyty? dlugopisy dobrze piszące?  mama zadaje takie pytania! szkoda tylko ze nie zada takiego: a czy masz się w co ubrać do szkoly? jak by zadala takie pytanko to jak myślicie co bym odpowiedziala? jasne że bym jej wcisnela kit że nie mam ale to tylko marzenia... ledwo ublagalam mamke żeby pojechala ze mną do bialegostoku, bo nie mam kurtki i musze sobie tam kupić.... jak się powiedzie to pojade jutro he he dobra kończe tą notke bo braciak sie pcha na kompa papa!

Jak wiecie, a jak nie wiecie to sie teraz dowiecie, ze mam 2 blogi. Z tamtym cos sie stalo i nie moge zmienic wyglondu strony glównej! I teraz cos sie z tym spie******!!!!!! i jest to samo!!!!!! a chcialam jeszcze popracowac nad jego wyglondem :-( po prostu mam pecha, ale nie myslcie, ze nie biore sobie tego do serca!! ja jestem pesymistko! a czasem zamieniam się chwilowo w realistke...

                                            Ale do rzeczy.........

Jak chcieliscie sie wpisac do mojej ksiegi gosci to zobaczyliscie pustke. I nie pozostaje mi nic innego jak powiedziec wam zebyscie w tej notce zamieszczali opinnie o moim blogu!!! wszystkie uwagi przyjme ! czy to z zalem czy tez z radoscio. A wiec? do dziela!!

Jak widzicie dodalam linki i pare innych rzeczy na bloga. Wczoraj byl u mnie informatyk, bo mi net źle chodzil. Gdy przyszedl bylam sama w domciu. Troche posiedzial przy kompie, coś tam pogrzebal,coś tam usuną, a na koniec zresetowal kompa i powiedzial że już wszystko w porzo. Następnie wyszedl na przedpokuj i zadzwonila jego komórka, a on zalozyl buty i wyszedl. A wiecie co w tym śmiesznego? że nie bral pieniędzy i nawet o nich nie wskomną, ale za to wziol 20 zyli od sąsiadów! he he jakie ja mam bez troskie życie!

Myślę że już tak bardzo nie zajmuję się moim blogiem! dlaczego to ja nie wiem! może to dlatego że przyjechala do mnie ciotka z wujkiem a wraz z nimi male dzieciaki? W duszy chce zmienić szablon na blogu ale znowu?! to tak troche nie swojo bo jeszcze nie zdążylam się tym nacieszyć a może wy znacie jakieś stronki z szablobami? jak tak to piszcie w komentarzach, Będę wam bardzo wdzięczna za to!